Czujniki zbliżeniowe we wszystkich samochodach, fotoradary odległościowe, obowiązkowe wlepki na zderzakach oraz lepsza edukacja młodych kierowców – to kilka spośród ponad 3300 pomysłów zgłoszonych w ramach kampanii Polaku, Nie Jedź Na Zderzaku*. Akcja, która zwraca uwagę na utrzymanie bezpiecznej odległości między pojazdami spotkała się z dużym zainteresowaniem kierowców. 48% z nich przyznaje, że jazdę na tzw. ogonie obserwuje codziennie*. Tymczasem w praktyce osoba jeżdżąca na zderzaku pozostaje w Polsce bezkarna, dopóki nie dojdzie do kolizji!
- Chcemy sprawdzić możliwość realizacji wybranych pomysłów internautów – mówią organizatorzy kampanii www.nazderzaku.pl, zainicjowanej przez jednego z największych na świecie producentów części samochodowych, między innymi marek Ferodo i Champion.
36,5% pomysłów zgłoszonych na stronie internetowej kampanii dotyczy konieczności prowadzenia akcji edukacyjnych i zmian w szkoleniach dla kierowców, również z wykorzystaniem technologii wirtualnej rzeczywistości. 17% zaproponowanych rozwiązań to wykorzystanie elektroniki i nowych technologii w pojazdach. Montaż czujników odległościowych i wyświetlaczy ostrzegawczych, korzystanie z wideorejestratorów oraz rozwiązania z pojazdów autonomicznych mają duży potencjał.
„Warto rozważyć montowanie projektorów bezpiecznej strefy wyświetlanej na drodze, która zmienia się dynamicznie, zależnie od prędkości” – napisał Krzysztof, który zgłosił swój pomysł na stronie internetowej kampanii. Z kolei karanie kierowców pojawia się w co siódmej propozycji uczestników kampanii (14%).
Nie zabrakło głosów za zmianą prawa (10%) – na przykład na wzór niemieckiego, które nakazuje zachować odstęp równy połowie prędkości (np. 50 metrów przy prędkości 100 km/h). W egzekucji przepisów miałyby pomagać fotoradary odległościowe. Wśród propozycji zmian w infrastrukturze drogowej (4%), zgłoszonych na stronie www.nazderzaku.pl, były nowe znaki poziome, znane z dróg Europy Zachodniej, tablice informacyjne, fotoradary odległościowe i fotokomórki montowane w słupkach, które pilnowałyby porządku na drodze.
Uczestnicy akcji Polaku, Nie Jedź Na Zderzaku widzą sens również w znakowaniu tylnych zderzaków (7%). Humorystyczne, czasami nawet kontrowersyjne teksty miałyby przypominać o utrzymaniu bezpiecznej odległości. „Obowiązkowe wlepki na zderzak, jak na papierosach – JAZDA NA ZDERZAKU ZABIJA”. To mocne hasło nie mija się z prawdą. Według statystyk Policji w 2016 roku niebezpieczna odległość między autami przyczyniła się do ponad 2500 wypadków, w których śmierć poniosło 51 osób.
Komentarze (1)