ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Części i regeneracja

ponad rok temu  13.09.2018, ~ Administrator   Czas czytania 5

Strona 1 z 3

Skąd się wzięło oznaczenie części zamiennych: O, Q, P, Z i co ma to wspólnego z przepisami Unii Europejskiej w zakresie prawa konkurencji? Dodamy dalsze skróty: BER (z angielskiego) i GVO (z niemieckiego)? Polski skrót się nie przyjął, a pełna nazwa aktów prawnych zniecierpliwia najwytrawniejszych graczy w „chińczyka”, zwanego też czasami grą „człowieku, nie irytuj się”.

Miłośników motoryzacji mamy wielu. Tym, którzy nie mieli okazji jeszcze poznać, a tym co znają, dla przypomnienia wskazujemy, że dystrybucja pojazdów samochodowych, ich serwisowanie oraz dystrybucja części zamiennych podlega regulacjom prawnym, w szczególności rozporządzeniom Komisji UE 330/2010 i 461/2010. Para tych aktów z 2010r. zastąpiła poprzednio obowiązujące rozporządzenie motoryzacyjne Komisji 1400/2002, które możemy nazywać „starym GVO”.

Zgodnie z kompetencjami ustawowymi Rada Ministrów wydała w 2003 r. rozporządzenie o treści będącej w sumie kalką przepisów GVO z 2002 r. Branża motoryzacyjna stosowała bezpośrednio rozporządzenie wspólnotowe. Prawnicy uznawali polskie rozporządzenie za niepotrzebne dublowanie przepisów europejskich. Organizacja ogólnokrajowej sieci dystrybucji siłą rzeczy będzie miała wpływ na rynek wspólnotowy, a jest to kryterium podlegania rozporządzeniu europejskiemu, a nie przepisom krajowym. Przepisy krajowe zostały zaktualizowane przez Radę Ministrów przez wydanie rozporządzenia z 8 października 2010 r. Podobnie jak w przypadku poprzedniego tekstu polski akt normatywny podąża za treścią rozporządzeń europejskich, ale ma jedną dodatkową zaletę, o której dalej.

GVO ma ułatwić życie sektorowi motoryzacyjnemu, gdyż określa domniemania, kiedy organizacja autoryzowanych sieci dealerskich - ASO jest zgodna z prawem konkurencji. Określone zostały tzw. „czarne klauzule”, czyli postanowienia umowne których stosowanie jest zakazane. Rozporządzenia UE zawierają też regulacje ważne dla niezależnego rynku motoryzacyjnego, w tym w zakresie wykonywania napraw, również gwarancyjnych oraz dystrybucji części zamiennych.

Dlaczego Komisja UE zdecydowała się na takie rozwiązanie? Otóż uznała, że stan konkurencji na rynku sprzedaży nowych pojazdów samochodowych wcale nie odbiega od tego, jaki mamy w przypadku dystrybucji innych dóbr. Wyjątek zdaniem Komisji stanowi rynek usług posprzedażnych. Komisja wskazała, że tu konkurencja jest wciąż ograniczona m.in. z uwagi na silne przywiązanie do stosowania części zamiennych z logo producenta pojazdu i serwisowania, zwłaszcza pojazdów młodych, w stacjach autoryzowanych. Fakt ten przyczynia się do stałego wzrostu cen części zamiennych oraz usług serwisowych. Komisja UE uznała, że właściwym antidotum dla tej tendencji powinna być uczciwa konkurencja sieci autoryzowanych z warsztatami niezależnymi. Ta jest możliwa tylko przy spełnieniu dwóch podstawowych warunków: zapewnieniu niezależnemu rynkowi dostępu do informacji technicznych niezbędnych do serwisowania oraz swobodnego dostępu do części zamiennych.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • ~ mysior 1 ponad rok temu Zamawiam głównie części oe delphi bo to średnia półka cenowa a wytrzymałe. Ludzie nie lubią przepłacać jak nie muszą, czasem to o każdą złotówke sie targują.
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
do góry strony