ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Warto wiedzieć

Wydarzenia

Prawo

ponad rok temu  20.06.2018, ~ Administrator   Czas czytania 5

Strona 1 z 3

Choć nie jesteśmy liderem w wytwarzaniu aut, to w Europie Środkowo-Wschodniej nie mamy sobie równych pod względem produkcji części i podzespołów. Większość tych wyrobów wędruje za granicę – i to właśnie eksport jest głównym paliwem napędowym polskiej motoryzacji. Co jest hamulcem? Między innymi długi. A konkretnie 721,1 mln zł długu, którego lwia część – według danych Krajowego Rejestru Długów – należy do sprzedawców komponentów i pojazdów, a niewiele mniejsza do warsztatów samochodowych.

Częściowy sukces

Polska branża motoryzacyjna odpowiada za ok. 8% PKB i stanowi 13% całkowitego eksportu kraju. Według raportu KPMG, daje zatrudnienie blisko 1,1 mln osób. Jest więc kluczową gałęzią polskiego przemysłu pod względem wartości produkcji, nakładów inwestycyjnych, udziału w eksporcie i zatrudnienia.

Nie ulega wątpliwości, że bieżący rok będzie rekordowy dla polskiego eksportu motoryzacyjnego. Według AutomotiveSuppliers.pl s.c., w 2017 roku jego wartość przekroczyła poziom 25 mld euro, a w tym roku ma wynieść ok. 27 mld euro. Niespotykany poziom odnotowano w eksporcie części i akcesoriów (11,24 mld euro).

Polska branża motoryzacyjna w ogromnym stopniu napędzana jest również przez bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Z danych fDI Markets wynika, że w ubiegłym roku było 49 takich projektów. W najbliższym czasie również mamy szansę na kilka dużych inwestycji zagranicznych.

Co się kryje pod maską?

Niestety, cieniem na pozytywnych prognozach kładą się liczne obawy i zagrożenia. Przykładem jest elektromobilność. Obecnie większość przemysłu motoryzacyjnego w Polsce jest uzależniona od produkcji części do samochodów o konwencjonalnych rodzajach napędu. Tymczasem cały świat, w tym Europa, zmierzają w kierunku ekologicznych środków transportu.

– Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej, w 2021 roku średnia emisja dwutlenku węgla nowych samochodów sprzedawanych na terenie Unii ma wynosić nie więcej niż 95 g/km. Producenci, którzy chcą uniknąć kar, muszą się do tego przepisu stosować. Również my, jako największy w tej części Europy dostawca komponentów, powinniśmy przestawić się na nowe regulacje i stopniowo dostosowywać linie produkcyjne do nowych technologii. Już dziś w Niemczech diesel jest na cenzurowanym, a to przecież nie kto inny, jak właśnie Niemcy są największym odbiorcą naszych części i podzespołów. Jeśli nie sprostamy ich wymogom, szybko znajdą nowego dostawcę – zauważa Mirosław Sędłak, zarządzający programem Rzetelna Firma w ramach Kaczmarski Group.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • ~ Lary 1 ponad rok temu Jeżeli warsztaty będą robiły praktycznie za darmo to tak będzie . Facet kasuje za wymianę amortyzatora 30 zł , sprzęgła 200 ,klocków 50 rozrząd 200 za lakierowanie elementu 200 z materiałem to gdzie zarobek . Wystarczy wejść na oferje tam są podane ceny usług , jeden przed drugim obniża cenę aby złapać klienta. Dodatkowo obniżają marże zakupu części aby klientowi podać jak najniższą cenę usługi wraz z częściami . Są koszty utrzymania i wynagrodzenia pracowników to z czego się ma utrzymać . Bierze części na wz kasuje klienta za robotę ,części potem płaci np podatek i nie ma kasy na zapłatę za te części . A gdzie jakieś inwestycje . Ludzie zacznijcie szanować siebie i swoich pracowników . Zaniżając ceny psujecie rynek a sami idziecie powoli na dno .
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
do góry strony