Ogumienie

Fachowe porady

Opony

Opony osobowe

Opony ciężarowe

ponad rok temu  12.07.2018, ~ Administrator   Czas czytania 3 minuty

Strona 1 z 2

Pokonanie oporów toczenia opon pochłania średnio 20% paliwa spalanego przez pojazd. Kolejne generacje markowych opon różnią się wartością współczynnika oporu toczenia opony – nowe technologie pozwalają na zmniejszenie tego parametru bez pogorszenia przyczepności. Jest to ważne dla wszystkich kierowców – mniejsze zużycie paliwa to oszczędność pieniędzy, a w przypadku samochodów elektrycznych mniejszy opór toczenia oznacza dłuższe zasięgi jazdy na jednym ładowaniu. Decyzje konsumentów mają wpływ nie tylko na ich portfele, ale i na środowisko – mniejsze zużycie paliwa i bieżnika opon powoduje istotny spadek emisji CO2 przy zachowaniu najlepszych parametrów bezpieczeństwa.

Nawet 0,5 l/100 km – tyle może wynosić różnica w zużyciu paliwa dwóch aut osobowych, jednego wyposażonego w opony klasy A i drugiego z oponami klasy G. Markowe opony energooszczędne, czyli takie o zmniejszonym współczynniku oporu toczenia, pozwalają na znaczące ograniczenie wydatków na benzynę na przestrzeni lat – przy zachowaniu wysokich parametrów bezpieczeństwa. Ponadto silniki elektryczne mają inną charakterystykę momentu obrotowego – już przy niskich obrotach opony muszą poradzić sobie z przeniesieniem jego dużej siły, bez nadmiernego zużycia bieżnika i zachowując możliwie największą przyczepność. To powoduje, że pojazdy elektryczne powinny być wyposażone w nieco inne ogumienie.

– Rozwój motoryzacji i wejście pojazdów elektrycznych zmienia przemysł oponiarski. O ile jeszcze nie wiemy czy wyścig o popularność na rynku wygrają czyste „elektryki” czy „elektryki” napędzane wodorem, to wiemy, że będą potrzebować specjalnych opon. Na szczęście przemysł oponiarski jest zawsze pionierem innowacji i ma gotowe pomysły jak odpowiedzieć na to zapotrzebowanie – podkreśla Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) – W nieodległej przyszłości na rynku pojawią się inteligentne opony, które nie tylko będą skutecznie skracać drogę hamowania czy posiadać czujniki informujące nas w przypadku nieodpowiedniego ciśnienia w ogumieniu – tak jak opony aktualnie dostępne na rynku – ale także komunikować się elektronicznie z nawierzchnią, rozpoznawać warunki atmosferyczne na drodze i wykonywać swoją własną diagnostykę pod względem zużycia czy temperatury pracy – dodaje Sarnecki.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony