
Oceniając kolejny trend menedżerowie fabryk w Polsce wykazali zrozumienie potencjalnych korzyści, które powstają wraz z wdrożeniem rozwiązań w zakresie Przemysłu 4.0. Ponad połowa z nich uważa, iż wymagania odbiorców (56%) oraz wzrost produktywności (51%) są czynnikami, które mogą zmotywować producentów do przekształcenia swojej działalności w oparciu o inteligentne procesy produkcyjne. Otwartość na rozwiązania Przemysłu 4.0 wynika też z tego, że brak wykwalifikowanego personelu jest największym zagrożeniem w rozwoju fabryk, zdaniem 56% menedżerów. Automatyzacja procesów w fabryce ma szanse żeby wyeliminować ten problem.
Motoryzacyjne fabryki przyszłości istotnie zmienią procesy tradycyjnego łańcucha wartości. Zwiększona automatyzacja, cyfryzacja oraz łączność przekształcą obecne modele biznesowe w sektorze produkcji części i komponentów – prognozuje Ivan Kondratenko.
Niemniej jednak, niezbędne wydatki znacząco spowalniają innowacje – 63% respondentów przyznało, iż koszty inwestycji stanowią podstawową barierę wejścia na drogę transformacji w stronę Przemysłu 4.0.
Dystrybucja części motoryzacyjnych
Zdecydowana większość dystrybutorów części motoryzacyjnych przedstawia pozytywne prognozy odnośnie wyników sprzedaży w 2018 roku. Aż 41% firm dystrybucyjnych biorących udział w badaniu spodziewa się wzrostów przekraczających 10%. Wzrostów do 10% spodziewa się natomiast 40% firm.
Sektor dystrybucji części motoryzacyjnych w Polsce charakteryzuje się bardzo wysokim poziomem konkurencji. Aż 68% menedżerów firm-dystrybutorów komponentów uznało wojny cenowe, jako czynnik, który stanowi największe zagrożenie dla firmy.
Zjawisko to występuje we wszystkich segmentach rynku – od tanich części motoryzacyjnych do produktów marek premium – zauważa Alfred Franke.
Oceniając poziom wojen cenowych w poszczególnych segmentach, 36% respondentów postawiło najwyższą ocenę (5) w sektorze marek premium, co oznacza, że wojny cenowe są tam na tyle intensywne, że całkowicie niszczą opłacalność. W pozostałych obszarach – wśród produktów średniej półki oraz tanich części, sytuacja została oceniona nieco bardziej optymistycznie, niemniej jednak większość menedżerów ocenia konkurencję w skali 4 na 5, co oznacza, że wojny cenowe wciąż mają znaczący wpływ na opłacalność. W takich sytuacjach, szczególnie w segmencie marek premium, rynek wymusza na graczach dystrybucję produktów w niższych cenach niż konkurenci, żeby móc sprzedać większe wolumeny, aby potencjalnie niwelować straty pochodzące z obniżenia ceny.
Komentarze (0)