ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Ogumienie

Opony

Pozostałe opony

Warto wiedzieć

Wydarzenia

ponad rok temu  17.01.2019, ~ Administrator   Czas czytania 4 minuty

Strona 1 z 2

Siedmiu mężczyzn, trzy samochody i ponad 5 000 kilometrów lodu. Wiosną zeszłego roku członkowie islandzko-amerykańskiej ekspedycji pokonali trasę z południa Grenlandii do jej najdalej na północ wysuniętego punktu w zaledwie 20 dni. Jeden z biorących udział w wyprawie pojazdów stworzony przez firmę Arctic Trucks wyposażono w zaprojektowane specjalnie z myślą o zimowych warunkach opony Nokian Hakkapeliitta 44. Ta dzika przygoda w bezkompromisowym arktycznym klimacie stanowiła prawdziwy sprawdzian zarówno dla uczestników wyprawy jak i ich sprzętu.

Opony Nokian Hakkapeliitta 44 wystawiono na ciężką próbę. Wyprawa pod nazwą „Expeditions7” wyruszyła z miejscowości Isortoq na południowym wybrzeżu Grenlandii kierując się w stronę Wulff Land, na północnym krańcu wyspy. Duża część podróży prowadziła przez długi na kilka tysięcy kilometrów grenlandzki lądolód osiągający miejscami grubość nawet do trzech kilometrów.

Informacje dotyczące warunków pogodowych oraz próbki śniegu i lodu zgromadzone przez uczestników wyprawy przekazane zostały uniwersytetom w celach naukowych. Po prawie trzech tygodniach ekspedycja dotarła do wioski Sisimiut na zachodnim wybrzeżu Grenlandii, pokonując łącznie odległość 5 169 km.

Trudne warunki panujące na Grenlandii stanowiły wyzwanie zarówno dla kierowców jak i pojazdów biorących udział w wyprawie. W czasie przygotowań jedno z aut prawie wpadło do pokrytej lodem rzeki.

„Najtrudniejszy był początek wyprawy. Problematyczne okazało się także znalezienie bezpiecznej drogi z pokrywającego morze lodowca na lądolód” – powiedział Emil Grimsson, jeden z założycieli Arctic Trucks, który także brał udział w ekspedycji. Jechaliśmy przez rzekę, kiedy nagle lód pod jednym z samochodów pękł i auto zaczęło wpadać do wody. Na szczęście było to najgorsze co nas spotkało i wyprawa mogła rozpocząć się zaledwie kilka dni później niż planowaliśmy” – dodał.

W drodze uczestnicy ekspedycji musieli stawić czoła licznym wyzwaniom. Zmienne warunki pogodowe i zerowa widoczność spowodowana intensywnymi opadami śniegu spowalniały postęp wyprawy. W skrajnych momentach pojazdy poruszały się z prędkością zaledwie 10 km/h. Najniższa temperatura jaką udało się zanotować to aż -40°C. Jednocześnie, członkowie wyprawy mieli okazję podziwiać niezwykłe piękno grenlandzkiej przyrody.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony