ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Ogumienie

Inne

Warto wiedzieć

Wydarzenia

ponad rok temu  27.12.2018, ~ Administrator   Czas czytania 4 minuty

Specjaliści jednogłośnie podkreślają, że elementem, który należałoby wymienić zaraz po zakupie używanego samochodu jest rozrząd.

Specjaliści jednogłośnie podkreślają, że elementem, który należałoby wymienić zaraz po zakupie używanego samochodu jest rozrząd.

Strona 1 z 2

Specjaliści ProfiAuto przeanalizowali m.in. koszty najczęstszych awarii najpopularniejszych używanych pojazdów z dolnej póki cenowej. Wnioski? Kupując tani samochód trzeba naprawdę dobrze policzyć potencjalne zyski i straty. „Wariant niskokosztowy" nie zawsze okazuje się takim w ostatecznym rozrachunku.

  • Kupując tani samochód warto pamiętać o wydatkach dotyczących pierwszego przeglądu i najczęstszych awarii
  • Koszty obowiązkowych napraw i typowych usterek to w przypadku niektórych modeli nawet 50 procent ich wartości
  • Uwaga na pozorne oszczędności i technologiczne buble

– Kupując samochód z rynku wtórnego myślimy w pierwszej kolejności o kryterium awaryjności i ceny. Te dwie kwestie są ze sobą ściśle powiązane. Dlatego postanowiliśmy uzupełnić przygotowany przez nas, jedyny w Polsce „Ranking awaryjności samochodów według polskich mechaników" m.in. o informacje na temat kosztów pierwszego przeglądu oraz najdroższych awarii w tanich modelach. Kwoty są szacunkowe i dotyczą napraw dokonywanych przy użyciu nowych, markowych zamienników oryginalnych części – mówi Michał Tochowicz, dyrektor ds. strategii i rozwoju ProfiAuto.

10 tysięcy plus pierwszy przegląd

Pozycją, o którą trzeba obowiązkowo uzupełnić finalny budżet zakupowy, jest pierwszy przegląd. To serwis pozakupowy, w skład którego tradycyjnie wchodzi wymiana filtrów: oleju, powietrza, paliwa i pyłowego oraz oleju silnikowego, a w jednostkach benzynowych – także świec zapłonowych. W przypadku popularnych samochodów o wartości do 10 tysięcy złotych, koszty takiego przeglądu stanowią niemały procent ceny. Uśredniona wartość usługi dla tej grupy cenowej to ponad 660 złotych, ale różnice dotyczące poszczególnych modeli sięgają 50 procent ceny usługi. Najdrożej przegląd kształtuje się dla dobrze ocenionego w rankingu awaryjności BMW Seria 5 E39 3.0 Diesel (średni koszt około 1000 zł), a najtaniej dla uważanego za średnio awaryjnego Opla Astra II G 1.6 (około 480 zł).

Rozrząd rządzi

Specjaliści jednogłośnie podkreślają, że elementem, który należałoby wymienić zaraz po zakupie używanego samochodu jest rozrząd. Także tę „pozycję kosztową" warto zatem uwzględnić na finalnym rachunku za tani samochód. Mechanicy rekomendują, aby naprawa była całościowa i dotyczyła kompletnego rozrządu, wraz z pompą wody. To niemały wydatek. Najtaniej – po raz kolejny – wypada on w przypadku Opla Astry II G (około 600 złotych, podobnie jak w przypadku popularnej Škody Fabii I 1.4 w wersji benzynowej). Dość przystępna cenowo jest też wymiana rozrządu w dwóch najmniej awaryjnych w tym przedziale cenowym modelach (Audi A4 B5 1.9 TDI i Audi A3 8L 1.9 TDI – około 800 złotych). Trzeci na podium rankingu awaryjności model znacząco podbija jednak stawkę. Koszty wymiany rozrządu w BMW Serii 3 E46 2.0 Diesel zaczynają się bowiem od 5000 złotych, a więc mogą stanowić nawet połowę ceny pojazdu. Dzieje się tak, ponieważ producent w trosce o lepsze rozłożenie masy przeniósł napęd rozrządu na tył silnika, co spowodowało, że – by go wymienić – należy wyciągnąć silnik. Dodatkowo rozrząd ten nie należy do najtrwalszych elementów. Z dużo mniejszą, ale nadal znaczącą kwotą liczyć muszą się też nabywcy takich modeli, jak Audi A6II C5 1.9 TDI (około 1300 złotych) czy Renault Laguna II w wersji benzynowej 2.0 i Renault Mégane II w odmianie wysokoprężnej (około 1000 zł w przypadku obu).

Komentarze (3)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • ~ rotos 3 ponad rok temu Co sądzicie o takim sprawdzeniu samochodu przed zakupem - https://mobilekspert.pl/onas.p... ? To ma sens? Tzn. czy rzeczywiście da się tak ukryć największe szkody, wypadki, mocne przeróbki pojazdów?
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
  • ~ weresa 2 ponad rok temu Wiadomo, że im auto jest starsze to trzeba więcej do niego dokładać... Chociaż narzeczona jeździ yarisem dwójką i jak na jedenastolatka jego utrzymanie nie jest kosztowne. Te toyoty są całkiem niezle
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
  • ~ Toja 1 ponad rok temu Bzdury wyssane z palca, wartosci bez jakiegokolwiek pokrycia
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
do góry strony