
- To nie samochód płaci za serwis, tylko klient. Warsztaty muszą spełniać wszystkie oczekiwania klientów. Właściciele warsztatów często mylą te dwie płaszczyzny – strony technicznej napraw i obsługi klienta. Kiedy klient odbiera auta z naprawioną usterką, ale np. bez wymienionej przepalonej żarówki, nie będzie zadowolony – mówi Paweł Hańczewski, dyrektor handlowy działu części samochodowych i wyposażenia warsztatowego Bosch.
Leszek Radzikowski, dyrektor ds. dystrybucji w firmie Castrol w Polsce dodaje: – W ASO standardem jest samochód zastępczy dla klienta. Z naszych badań rynku przeprowadzonych w 2014 roku wynika, że ważnym elementem wyboru warsztatu do naprawy jest możliwość otrzymania auta zastępczego. To ważne, bo taki serwis podnosi jakość usług i buduje lojalność swoich klientów. Są na rynku ciekawe oferty leasingowe. Właściciele warsztatu naprawdę powinni przemyśleć zakup takiego auta zastępczego.
Szkolenia miękkie dla warsztatów?
To tylko kilka podstawowych pomysłów na podwyższenie standardów obsługi klienta czy budowanie atmosfery zaufania. Cały szereg prostych, ale też bardziej zaawansowanych rozwiązań, można poznać na licznych szkoleniach z umiejętności miękkich. Zachęcamy do tego typu aktywności.
Paweł Hańczewski oraz Leszek Radzikowski byli uczestnikami debaty poświęconej przyszłości niezależnych warsztatów samochodowych w Polsce. Debatę zorganizowała Hurtownia Motoryzacyjna Gordon.
Komentarze (0)