ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Warto wiedzieć

ponad rok temu  15.03.2022, ~ Michał Żak   Czas czytania 2 minuty

Strona 1 z 1

Branża polskiego międzynarodowego transportu drogowego znalazła się dziś nad przepaścią! Tak zaczyna się list, w którym prezes ZMPD Jan Buczek apeluje do Premiera Mateusza Morawieckiego o jak najszybsze wsparcie branży międzynarodowego transportu drogowego.

Oficjalne pismo w imieniu 3200 firm - członków Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce, wystosowano w związku z obecną sytuacją wynikającą z agresji Rosji na Ukrainę. Ponadto od 2 lutego 2022 r. zmieniły się w Polsce zasady wynagradzania kierowców - obecnie nie są oni w podróży służbowej, co powoduje zwiększenie obciążeń podatkowych i należności na ubezpieczenia społeczne po stronie pracodawcy. Tylko ta zmiana spowodowała wzrost kosztów pracowniczych w firmach transportowych średnio o 30 proc. Do tego branża transportowa zderzyła się z nowymi zasadami wynikającymi z wdrożenia Pakietu Mobilności.

- Nie jesteśmy w stanie przenieść tych lawinowo narastających kosztów na zamawiających transport na ogólnoeuropejskim rynku transportowym, na którym operują konkurenci m.in. z Węgier i Rumunii, których rządy kontrolują obciążenia swoich branż transportowych, wręcz stymulując ich możliwości konkurencyjne. Co więcej, ze względu na niedobory na naszym rynku pracy, w transporcie międzynarodowym zatrudnionych było ok. 105 tys. kierowców z Ukrainy. Z dnia na dzień kilkadziesiąt tysięcy z nich postanowiło opuścić Polskę i wrócić do swojej ojczyzny. Nasi przewoźnicy zostali bez rąk do pracy – apeluje Jan Buczek, Prezes ZMPD.

I dodaje, że w tej chwili tysiące samochodów ciężarowych nie może wyjechać z baz i pracować, ponieważ na rynku nie ma wystarczającej liczby kierowców, którzy mogliby zastąpić tych, którzy wyjechali.

Fot. ZMPD

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony