
Jak twierdzą eksperci motoryzacyjni sieci ProfiAuto, wejście w życie unijnej dyrektywy w sprawie obowiązku montowania w nowych samochodach systemów monitorujących ciśnienie powietrza w oponach przełoży się m.in. na bezpieczeństwo drogowe i zmiany w cennikach wymiany ogumienia.
Unijna zmiana przepisów oznacza, że kierowcy, którzy zakupią nowy samochód, będą musieli liczyć się z droższym i bardziej czasochłonnym serwisem ogumienia. Wynika to przede wszystkim z faktu, że oponę z zamontowanym wewnątrz czujnikiem należy zdemontować i zamontować na obręcz z zachowaniem szczególnej ostrożności, a więc wolniej, żeby nie uszkodzić czujnika. Usługa musi być wykonywana w warsztacie, który posiada urządzenie do aktywacji czujników, ponieważ niektóre typy czujników nie zostaną wykryte automatycznie przez system monitorowania po całkowitej utracie ciśnienia i ponownym napompowaniu. Dłuższa usługa, z użyciem specjalistycznego urządzenia, którego koszt trzeba zamortyzować, odbije się na cenie serwisu.
- Podczas serwisu ogumienia w samochodzie, który jest wyposażony w system monitorowania ciśnienia, należy podejść ze szczególną ostrożnością do demontażu opony z felgi. Po wymianie oczywiście pojawia się też konieczność odpowiedniego zakodowania i aktywacji tych czujników. Co więcej, przy każdorazowym odkręceniu czujnika należy wymienić uszczelnienia i zawór. W przypadku wymiany czujnika należy go zakodować i aktywować. Jeśli mechanik przestrzega ustalonych procedur i używa odpowiednich narzędzi, to usługa ta nie przysporzy mu większych kłopotów. Warsztat nieprzeszkolony i nieposiadający odpowiedniego sprzętu (aktywatora lub testera diagnostycznego) nie powinien natomiast podejmować się takiej wymiany – wyjaśnia Witold Rogowski, ekspert motoryzacyjny sieci ProfiAuto.
Będzie bezpieczniej
Obowiązkowe czujniki ciśnienia w oponach mają w założeniu przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo na drogach. Zarówno zbyt niskie, jak i zbyt wysokie ciśnienie zdecydowanie pogarsza właściwości jezdne pojazdu, wpływając bezpośrednio na sterowność auta. Zbyt niskie ciśnienie powietrza w ogumieniu może skutkować opóźnionymi i spowolnionymi reakcjami pojazdu na ruchy kierownicą.
Z kolei zbyt wysokie ciśnienie to mniejsza powierzchnia styku opony z nawierzchnią, co wpływa na nadsterowność pojazdu. Pogarsza się wtedy również przyczepność do jezdni. Jeśli ubytek ciśnienia występuje w kole lub kołach po jednej stronie pojazdu, to możemy się spodziewać „ściągania” pojazdu na tę stronę. Nieprawidłowe ciśnienie powoduje również przyspieszone zużycie opon. Przy ekstremalnie zaniżonym ciśnieniu pojawia się także ryzyko zsunięcia się opony z obręczy podczas pokonywania zakrętu, a także jej nadmierne nagrzewanie, mogące prowadzić do rozerwania.
Komentarze (0)