
Proponowane regulacje dotyczące licencji spowodują również, że firmy, wykonujące transport pojazdami nie przekraczającymi 3,5 ton, będą musiały spełniać dodatkowe kryteria. Najważniejsze z nich to obowiązek wykazania płynności finansowej potwierdzonej przez wszystkie urzędy i certyfikaty oraz posiadanie stałej siedziby, w której gromadzone będą wszystkie dokumenty związane z prowadzeniem działalności. Ten przepis może okazać się najbardziej problematyczny dla polskich przedsiębiorców, tzw. busiarzy.
Tacho w busie już niedługo?
Zmiany w przepisach dotyczące „małych” pojazdów w konsekwencji mogą również prowadzić w przyszłości do konieczności zainstalowania w nich tachografów. Poprawki do rozporządzenia unijnego z 10 stycznia 2019 roku2 wskazują wyraźnie na dążenie europosłów do jak najszybszej implementacji inteligentnych urządzeń, o których mowa była już w rozporządzeniu 165/2014.
Wszystkie zmiany w przepisach, które prowadzą do szerszego zastosowania tachografów, są krokiem w dobrym kierunku. Kierowcy busów, z racji dotychczasowego prawodawstwa, nie mieli obowiązku ich stosowania, co prowadziło w naturalny sposób do plagi osób przemęczonych pracujących za kółkiem, którzy jeżdżą nawet po kilka tygodniu w trasie. Uwagę na tę kwestię zwracają szczególną uwagę Niemcy, których kraj jest popularnym celem podróży polskich przewoźników. Problem jest poważny, bo może chodzi nawet o 100 tysięcy pojazdów. Pojawia się tutaj przede wszystkim sprawa bezpieczeństwa na drodze, ale ma także wymiar socjalny, tj. kadrowy i płacowy, ponieważ brak rejestratora znacząco utrudnia obliczanie stawek godzinowych oraz rozliczanie czasu odpoczynku – mówi Łukasz Włoch, ekspert OCRK.
Regulacje dotyczące obowiązku instalowania tachografów nie zostały jeszcze formalnie przegłosowane, natomiast są one nieuniknione. Jeżdżąc na Zachód, polscy busiarze powinni pamiętać, że w wielu państwach europejskich przepisy o czasie pracy kierowcy są dużo bardziej restrykcyjne i bezwzględnie egzekwowane, w tym również oczywiście dla pojazdów poniżej wspomnianej wcześniej 3,5 ton. We Francji na przykład zgodnie z niedawną aktualizacją wytycznych w przepisach o godzinach pracy – wszyscy kierowcy (w tym zagraniczni) zobowiązani się do zapisywania przepracowanych godzin i odpoczynków w Książce Kontroli (Livert individuel de contrôle), ale może być to również inny dokument potwierdzający czas pracy. Za ich brak grożą wysokie kary - od 90 do nawet 750 euro.
Komentarze (2)