ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

temat miesiąca

Ogumienie

Serwis ogumienia

Regeneracja

ponad rok temu  03.08.2017, ~ Administrator   Czas czytania 4 minuty

Strona 2 z 2

- Moim zdaniem nowe maszyny są coraz gorszej jakości. Niektórzy producenci, rywalizując z rynkiem chińskim, muszą ciąć koszty, co niestety obniża jakość i żywotność urządzeń. Dlatego zdarza się nawet, że do regeneracji w naszym zakładzie trafiają maszyny już po dwóch latach pracy – opowiada J. Dubiec.

Kompletna regeneracja maszyny trwa kilka dni. Po odbiorze w zakładzie jest ona całkowicie rozbierana i bardzo dokładnie czyszczona. Kolejny etap to profesjonalne piaskowanie i malowanie proszkowe. Pracownicy zakładu robią bardzo szczegółowy przegląd wszystkich elementów. Wymieniane są tuleje, uszczelnienia i łożyska, a także wszystkie inne wyeksploatowane części. Znikają wszystkie luzy, a ślizgi na stole są wymieniane na nowe. Ostatni etap regeneracji to nowe naklejki na sprzęt – informacyjne i ostrzegawcze. Całą elektroniką w wyważarkach zajmują się podwykonawcy. W starszych modelach wyważarek wymieniane są nawet monitory na cienkie, typu LCD.

Maszyna rzeczywiście wygląda jak nowa i bardzo dobrze prezentuje się w serwisie ogumienia. Po wielu latach doświadczeń pracownicy zakładu znają już słabe punkty maszyn i mają swoje sposoby na ich naprawę i zabezpieczenie urządzeń na przyszłość.

Klientami zakładu w Skwierzynie są wulkanizatorzy z Polski i kilku krajów europejskich. Firma oferuje nie tylko transport swoich maszyn, ale też serwis czy doradztwo techniczne. Dzięki współpracy z bankami zakład oferuje możliwość płatności w ratach. Właściciel firmy zauważa też, że coraz częściej jego klientami są właściciele firm transportowych, którzy ze względów ekonomicznych i organizacyjnych znacznie rzadziej korzystają z usług serwisów ogumienia. Otwierają własne serwisy pracujące na własny użytek.

- W swojej działalności stawiam na jakość. Są w kraju firmy, które mają niższe ceny ode mnie, ale ja gwarantuję, że sprzęt będzie działał bez zarzutów. Na naprawach nie oszczędzam – mówi właściciel firmy, podkreślając jednak, że ostatnie lata są trudne w jego branży.

Wpływają na to m.in. łagodne zimy i wspomniana konkurencja z Chin, która oferuje produkty w bardzo atrakcyjnych cenach. Odpowiedni obrót w branży, jego zdaniem, gwarantowałby nakaz wymiany opon letnich na zimowe, jak jest w niektórych krajach Unii Europejskiej. Taki nakaz w Polsce jednak nie obowiązuje. - Ale nawet mimo to pracy nam nie brakuje – kończy J. Dubiec.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • ~ ktoś tam 1 ponad rok temu Brak słów. Nowe to jest nowe...
    oceń komentarz zgłoś do moderacji
do góry strony