Ogumienie

Sieci warsztatowe

ponad rok temu  15.06.2020, ~ Administrator   Czas czytania 3 minuty

Strona 1 z 2

- Mamy dobre wyposażenie, wysoką jakość usług, rosnące grono zadowolonych klientów. Brakowało tylko dobrego opakowania dla tego wszystkiego. Dziś już to współgra ze sobą - mówi Andrzej Nieścior, właściciel serwisu EximAuto Lublin, który należy od niedawna do sieci warsztatów Apollo Vredestein. Braliśmy udział w oficjalnym uruchomieniu tego serwisu pod nowym szyldem.

Exim-Auto to rodzinna firma, którą dziś zarządzają Andrzej Nieścior z synem Łukaszem. Zaczęło się od punktu wulkanizacji w drugiej połowie lat 90-tych, prowadzonego przy domu. Dwanaście lat temu podjęto decyzję o rozszerzeniu usług związanych z serwisem ogumienia na mechanikę pojazdową. W między czasie była oczywiście przeprowadzka. Teraz czas na kolejny krok w rozwoju - członkostwo w sieci Apollo Vredestein.

- Od lat mamy bardzo dobry kontakt z marką Vredestein. Z czystym sumieniem możemy polecać produkty tego producenta. To bardzo dobra marka, ale może trochę mniej znana. Jesteśmy po to, by ją rozpowszechnić. Ta wizualizacja na warsztacie działa właśnie w ten sposób. Klienci zapowiadają, że będą chcieli sprawdzić te opony przy najbliższym zakupie - opowiadają właściciele serwisu. Zaznaczają, że członkostwo w sieci bynajmniej nie oznacza, że opony innych producentów będą tutaj niedostępne. - Klient będzie miał tak jak dotychczas pełen wybór. Większość naszych klientów przyjeżdża do nas raczej z pytaniem niż oczekiwaniem konkretnej marki. Szukają porady i u nas ją dostają - podkreśla Andrzej Nieścior. Zaznacza, że decyzję o członkostwie w sieci serwisów sygnowanej logiem producenta opon konsultował ze znajomymi z branży, którzy taką decyzję podjęli wcześniej. Obawy dotyczyły tego, w jaki sposó zmiany odbiorą stali klienci, czy nie będą czuli się niejako zmuszeni czy "naciągnięci" na nowy produkt. - Okazało się, że jest wręcz przeciwnie. Klientom to bardzo odpowiada, czują się w takich miejscach jak w autoryzowanych serwisach. Zaufanie producenta opon świadczy przecież o pewnym poziomie usług - dodaje Łukasz Nieścior. Właściciele serwisu podkreślają duże zaangażowanie polskiego oddziału Apollo Vredestein w działanie sieci. - Decyzje zapadają szybko, mamy bardzo dobre relacje. Zależało nam na tym, by w tej sieci, do której trafimy, czuć się kameralnie. Nie chcieliśmy działać w dużej korporacji. Vredestein dał bardzo dobre warunki, są one spójne z naszymi wyobrażeniami i oczekiwaniami. W końcu to też jest rodzinna firma. Kiedy mówię o zaangażowaniu przedstawicieli marki nie mogę nie wspomnieć, że na etapi tworzenia wizualizacji naszego punktu kilkukrotnie przylatywał do nas architekt Vredestein z Holandii. Jesteśmy pod wrażeniem tej współpracy - dodaje Andrzej Nieścior.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony