
Czy faktycznie wystarczy wymieniać olej zgodnie z instrukcją obsługi auta? Czy można bezpiecznie pokonać nawet 30 tys. km pomiędzy wymianami? Czy zmienia coś filtr cząstek stałych w samochodzie?
„Jeśli producent samochodu dopuszcza możliwość wymiany oleju nawet co 30 tys. km, to można tak robić – ale z jednym zastrzeżeniem. Producent zakłada, że auto jest w pełni sprawne i eksploatowane w optymalny sposób” – tłumaczy Andrzej Husiatyński, kierownik działu technicznego TOTAL Polska.
To, że w miarę zużycia samochodu warto skracać okresy wymiany oleju jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem, jednak jak rozumieć „optymalny sposób eksploatacji”?
Przede wszystkim, wyznaczając interwał wymiany oleju, producent samochodu myśli raczej o „cyklach pracy silnika”, a nie przejechanych kilometrach.
„Kilometr pokonany w ciągu kwadransa w korkach, a kilometr przejechany na autostradzie to z punktu widzenia eksploatacji samochodu dwie zupełnie różne rzeczy” – mówi Andrzej Husiatyński.
Zużycie silnika i degradacja oleju postępuje o wiele szybciej w czasie jazdy miejskiej. Szczególnie szkodliwe jest pokonywanie krótkich odcinków dom-praca-dom, w czasie których olej nie osiąga swojej temperatury roboczej i w rezultacie nie odparowuje z niego woda, która nieuchronnie się do niego przedostaje z otoczenia. To zmienia właściwości fizykochemiczne oleju, reaguje z dodatkami i powoduje, że szybciej przestaje on spełniać swoje zadanie. - Jeśli samochód jeździ głównie w mieście, warto olej wymienić nieco częściej niż zaleca producent auta. Wielu producentów aut sugeruje skracanie interwałów nawet o 1/3 – dodaje Andrzej Husiatyński.
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, jeśli samochód wyposażony jest w filtr cząstek stałych DPF.
Wbrew pozorom nie dotyczy to tylko silników Diesla, ale także coraz większej liczby aut benzynowych spełniających normę czystości spalin Euro 6, gdzie stosowane są filtry GPF (Gasoline Particulate Filter). Zgodnie z założeniem sadza ze spalin gromadzi się w tym filtrze, by zostać wypalona w czasie jazdy w trasie. Ale co, jeśli akurat samochód porusza się w korku, a filtr trzeba oczyścić?
- Sterownik silnika podaje dodatkowe dawki paliwa do komór spalania tak, by sztucznie podnieść temperaturę spalin. Niestety, ten proces powoduje, że część paliwa spływa po ściankach cylindrów i dostaje się do oleju, rozcieńczając go – wyjaśnia Andrzej Husiatyński.
Komentarze (2)