Wracając jeszcze do braku kontroli ciśnienia, trzeba dodać, że to wręcz nagminne. Gołym okiem 10-procentowego spadku ciśnienia nie widać, jednak przy 9 barach to już 1 bar, a to „zarzyna” oponę błyskawicznie. Jak mantra powtarzamy to klientom. Większość problemów wynika z braku kontroli ciśnienia, co wpływa negatywnie na osiągi opon w zakresie oporów toczenia (a więc też zużycia paliwa), przebiegu, prowadzenia, drogi hamowania.

Michał Kamiński: Jeśli flota robi do 10 tys. km miesięcznie, ciśnienie powinno być sprawdzane co dwa tygodnie. Jeśli więcej niż 10 tysięcy – raz w tygodniu. A w praktyce? Czasami sprawdzają raz na pół roku, raz na kilka miesięcy. To jest jedna z głównych przyczyn wszystkich problemów z oponą. Jest wiele do poprawienia.

I na koniec. Jak działa dystrybucja opon Prometeon w Polsce?

Wojciech Syga: Opony dostarczamy głównie za sprawą serwisów partnerskich, z którymi mamy wieloletnie relacje. To świetni fachowcy. Oni tworzą naszą pierwszą linię sprzedaży. Ale współpracujemy też bezpośrednio z największymi flotami.

Dziękuję za rozmowę.