ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Ogumienie

Opony

Opony przemysłowe

ponad rok temu  24.09.2019, ~ Administrator   Czas czytania 17 minut

Strona 10 z 10

– Przyklejenie zwulkanizowanego wkładu naprawczego w technologii na zimno powoduje stwardnienie i usztywnienie opony w miejscu naprawy. Obciążenia i czynniki atmosferyczne doprowadzają szybko do oddzielenia się wkładu od opony. Dzieła zniszczenia dopełnia zaś dostająca się z zewnątrz wilgoć. Karkas radialny rdzewieje, a diagonalny parcieje. Tu może pomóc jedynie naprawa „na gorąco”, bo wtedy wkład naprawczy staje się integralną częścią opony, która odzyskuje swoją pierwotną strukturę, elastyczność i wytrzymałość. Opona w miejscu naprawy nigdy się nie wybrzusza. Poza tym tą metodą możemy odbudować również klocki bieżnika. W swoim serwisie stosuję zarówno technologię na zimno, jak i na gorąco. Uważam jedynie, że metodę naprawy należy dostosować do rodzaju i rozmiaru uszkodzenia – wyjaśnia Małgorzata Kowalczyk, wiceprezes zarządu Vegas Opony Sp. z o.o.

Podczas pracy opony ulegają różnego rodzaju uszkodzeniom – przebicia, przecięcia, pęknięcia, deformacje, rozwarstwienia, złamanie osnowy. Zdarza się, że wielkość i rodzaj uszkodzenia eliminuje oponę z dalszego użytkowania. Znaczna część uszkodzeń może być jednak poddana skutecznej naprawie, po której opona może być eksploatowana zgodnie z jej pierwotnym przeznaczeniem lub z pewnymi ograniczeniami, jakie warunkują normy użytkowania ogumienia po naprawie.

Materiał ukazał się w "Świecie Opon", wydanie 2/2019.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony