ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Prawo

ponad rok temu  10.02.2023, ~ Michał Żak   Czas czytania 4 minuty

Strona 1 z 2

Przedsiębiorców czekają wyższe koszty. Mimo że rok 2023 nie zapowiada się tak „rewolucyjnie” dla branży TSL pod względem wynagrodzeń, jak rok poprzedni, kiedy wprowadzono kluczowe zmiany podyktowane przepisami pakietu – to przedsiębiorcy muszą od stycznia liczyć się z kolejnym podwyżkami.

Od 1 stycznia wzrosła stawka przeciętnego, prognozowanego wynagrodzenia kierowcy o ponad 1000 zł. Co to oznacza dla kilkudziesięciu tysięcy polskich przewoźników? Nic innego, jak konieczność wypłaty wyższych pensji, co wynika choćby z wyższych składek na ubezpieczenia społeczne. Jakie jeszcze zmiany w wynagrodzeniach kierowców czekają firmy transportowe w 2023 roku i w jaki sposób przewoźnicy mogą poradzić sobie z rosnącymi kosztami? Na te pytania odpowiada Łukasz Włoch, ekspert ds. analiz i rozliczeń, Grupa Inelo.

Stawka przeciętnego wynagrodzenia idzie w górę

Jedną z najważniejszych zmian w 2023 roku jest podniesienie stawki przeciętnego, prognozowanego wynagrodzenia kierowcy z kwoty 5 922 zł do 6 935 zł, co może oznacza wzrost składek na ubezpieczenie społeczne nawet o 17 proc.

- Przewoźnicy od stycznia tego roku muszą się liczyć z dalszym wzrostem kosztów prowadzenia działalności w transporcie międzynarodowym, który związany jest z podniesieniem stawki prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Oznacza to, że składki do ZUS dla pracodawcy będą wyższe o około 300-350 zł brutto przy utrzymaniu tego samego poziomu wynagrodzenia netto kierowcy. Jest to kwota, którą przewoźnicy w wielu przypadkach, aby utrzymać pracownika będą zmuszeni do pokrycia w całości z własnej kieszeni - mówi Łukasz Włoch, ekspert Grupy Inelo.

Wzrost płacy minimalnej w 2023 roku

W 2023 roku planowana jest dwukrotna podwyżka płacy minimalnej, która jest jedną z konsekwencji wysokiej inflacji. Pierwszy etap zmian obowiązuje już od 1 stycznia 2023 roku, gdzie minimalne wynagrodzenie brutto za pracę wzrosło z 3 010 zł na 3 490 zł. Z kolei 1 lipca pensja ma wzrosnąć do 3 600 zł.

- Podwyżka płacy minimalnej będzie miała większy wpływ na wynagrodzenia kierowców krajowych, których nie dotyczą zmiany, wynikające z tzw. pakietu mobilności. Dlaczego? Po wejściu pakietu, a w konsekwencji zlikwidowania kosztów związanych z zagranicznymi podróżami służbowymi (diet i ryczałtów noclegowych), wynagrodzenie kierowców międzynarodowych znacząco wzrosło. Aktualnie ich średnie wynagrodzenie brutto waha się pomiędzy 10-12 tysięcy. Z kolei w Polsce bardzo częstym sposobem rozliczania kierowców krajowych jest wypłata minimalnego wynagrodzenia wraz z należnościami z tytułu podróży służbowych, ponieważ diety i ryczałty noclegowe za przejazdy po kraju, nadal obowiązują w polskich przepisach. Warto tutaj zaznaczyć, że wzrost płacy minimalnej nie wiąże się każdorazowo z koniecznością zmiany umowy o pracę, ponieważ nie musi być ona wprost określona w tejże umowie. Jeśli więc na umowie widnieje niższa kwota, należy wyrównać różnicę, wykazując to na liście płac. Dobrą praktyką jest jednak aktualizacja umów o pracę, dlatego zachęcamy polskich przewoźników do zmian tak, aby kwota wynagrodzenia wynikająca z umowy była co najmniej równa wynagrodzeniu minimalnemu - komentuje Łukasz Włoch, Grupa Inelo.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony