Gniazdo sieciowe i USB pozwalają na zdalny dostęp do maszyn. Czy to dostawca sprzętu, czy użytkownik – takie rozwiązanie ułatwia zarządzanie cennym wyposażeniem w punkcie wulkanizacyjnym (na zdjęciu szczegół wyważarki Monolith firmy Uni-Trol)
Za wzrostem wymagań technicznych względem parametrów i funkcjonalności urządzeń pożądanych na czas serwisowania kół rosną oczekiwania klientów odwiedzających punkt wulkanizacyjny. Do serwisu trafia kolejny klient. Niby jak zawsze – zmotoryzowany odwiedza przedsiębiorcę. Dwóch ludzi, a każdy tym razem okazuje się być prosumentem.
Kim jest prosument? Słowo to (rzeczownik) powstało ze zbitki dwóch innych, a mianowicie: „producer” i „consumer”. Etymologia zapożyczenia z języka angielskiego wynosi konsumenta dóbr do roli proaktywnego prosumenta, który ma wpływ na doskonalenie propozycji rynkowej. W internecie rzeczy wyważarki czy montażownice stają się tematem wymiany opinii i recenzji. Cena? Nie gra aż takiej roli, jeśli marka – producent czy dystrybutor interesującego nas przedmiotu – gwarantuje kompleksowe wsparcie. Gwarancyjne i pogwarancyjne. Zmotoryzowany prosument raczej nie powierzy swych kół punktowi wulkanizacyjnemu, jeśli ten nie cieszy się rekomendacjami. Badania dowodzą, że aż połowa prosumentów nie ufa firmom i ich produktom, jeśli nie mogą znaleźć o nich wyczerpujących informacji w internecie. Gdy w ślad za propozycjami rynku nie idą recenzje użytkowników. Prasa branżowa, porównywarki, kluby dyskusyjne czy fora internetowe współcześnie... Prosument utożsamiający się z marką kreuje jej wizerunek. Rozpatrzmy to na przykładzie pewnej tendencji w motoryzacji.
– W niedalekiej przyszłości felgi o rozmiarach 24” lub 26” staną się standardem. Mając na uwadze owe tendencje, na znaczeniu zyskuje uchwyt montażowy bezszczękowy – taki obsługuje duże średnice kół ALU, opony niskoprofilowe, opony typu run flat i umożliwia szybki montaż bez konieczności zacisku szczęk na obrzeżu felgi – podkreśla Sławomir Miłosz, koordynator ds. technicznych w firmie ATH Heinl.
Przewaga nad uchwytem szczękowym? Brak śladów pracy montażownicy, a tym bardziej uszkodzeń na feldze z lekkich stopów.
Nim dojdzie do kontraktu
Już w poprzednim artykule nasi rozmówcy dowodzili, dlaczego największym problemem rynku wyposażenia warsztatów wulkanizacyjnych są tanie, nie zawsze prezentujące odpowiednią jakość urządzenia. Na szczęście można zauważyć, iż zdecydowana większość serwisów wulkanizacyjnych bardzo szybko dostosowała się do wymogów współczesnego rynku, podnosząc jakość obsługi klienta.
– Wiodącym tematem podczas rozmów handlowych z klientem dotyczących sprzedaży i dostawy maszyn jest fachowe i profesjonalne doradztwo w doborze odpowiednich urządzeń wulkanizacyjnych, zabezpieczenie części zamiennych do oferowanych urządzeń oraz serwis gwarancyjny i pogwarancyjny – potwierdza Damian Gorzkowski, PP Le-Gum Tomasz Leśniak.
Czyżby niekoniecznie filtrowanie ofert po najniższej cenie? Niejeden przedsiębiorca chciałby poznać odpowiedź na pytanie: co faktycznie decyduje o wyborze tej, a nie innej propozycji?
– Właściciele warsztatów oczekują przede wszystkim solidnych, sprawnych urządzeń, które pozwolą im świadczyć usługi jak najwyższej jakości, bez zakłóceń, zwłaszcza w czasie sezonu – dowodzi Piotr Urbanek, kierownik działu technicznego Moto-Profil. – Kluczową wartością jest dla nich także niezawodny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Szybka dostępność części zamiennych i eksploatacyjnych to również nasz priorytet. Bazując na doświadczeniu, wiedzy eksperckiej oraz rozmowach z właścicielami warsztatów, sprofilowaliśmy naszą ofertę tak, aby towarzyszyła jej wartość dodana w postaci profesjonalnego doradztwa i niezawodnego wsparcia technicznego.
Priorytetem jest jakość oferty, ale i towarzyszących jej usług. Nieraz jeszcze usłyszymy, że dziś nabywca wie, czego chce.
– Klienci gotowi są zapłacić więcej, ale pod warunkiem, że produkt i dostawa będą na odpowiednim poziomie – twierdzi Adam Widera, dyrektor w spółce Italcom.
I dodaje, że pośród nabywców są i tacy, którzy mają ponad 20-letnie wyważarki, a części do nich są nadal dostępne.
Zatem dostawa z kompletnym montażem i uruchomieniem maszyn, przeszkoleniem, polską dokumentacją, a przede wszystkim pewność opieki serwisowej i dostępność części zamiennych w przyszłości – to podstawa.
Komentarze (0)