Rozmawiamy z Barbarą Świetlik-Wieczorek z firmy TIP-TOPOL.

Tegoroczny TIP-TOPOL Tour to mniejsza niż zwykle liczba spotkań, ale – jak się wydaje – zorganizowanych z większym rozmachem, dwudniowych. Skąd pomysł na zmianę formuły?

Cieszę się, że zauważył Pan ten rozmach. Formuła spotkań organizowanych dla naszych klientów znacznie się zmienia. Na ostatnią edycję imprezy w 2013 roku przybyło aż 2 500 osób. Był to wówczas cykl wyjątkowy, bo organizowany z okazji 25-lecia istnienia firmy. Przeprowadziliśmy wśród obecnych na nim gości ankiety z pytaniem, co poprawić. Dowiedzieliśmy się, że oczekują oni podczas tych spotkań kontaktu z jeszcze większą liczbą maszyn i urządzeń. Podjęliśmy decyzję, że w tym roku spełnimy życzenia naszych gości. Pociągnęło to jednak za sobą olbrzymi rozmiar prac organizacyjno-logistycznych. Zdecydowaliśmy o wynajęciu dużych obiektów targowych o powierzchni min. 1500 m kw. Cały sprzęt pokazowy wożą przez czas trwania cyklu dwie duże ciężarówki, mogące pomieścić taką ilość sprzętu. Postanowiliśmy pokazać zarówno maszyny z najwyższej półki, jak i te ekonomiczne. Chcemy, aby każdy z naszych klientów znalazł produkty na miarę swoich potrzeb. Dlatego zdecydowaliśmy się na pięć lokalizacji w całym kraju. Wybierając je kierowaliśmy się przede wszystkim kwestią odległości, jaką klienci musieliby przebyć z różnych kierunków kraju.

Drugie kryterium wyboru lokalizacji to dostępność obiektu targowego, który spełniać musiał określone wymogi ze względu na gabaryty, wagę oraz dużą liczbę prezentowanych produktów. Duży nacisk kładliśmy na profesjonalny wizerunek wybranych miejsc. Tak powstała lista pięciu miast: Ostróda, Sosnowiec, Warszawa, Lubin i Poznań. Aby dać możliwość wzięcia udziału w imprezie zarówno właścicielom warsztatów, jak i ich pracownikom, proponujemy każdorazowo wybór terminu – piątek lub sobota. Wyjątkiem od tej reguły jest spotkanie warszawskie. Następna okazja obejrzenia naszych produktów nadarzy się 2/3 października w Hali Widowiskowo-Sportowej Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie, a ostatnia – 9/10 października na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Tam będzie miał również miejsce wielki finał konkursu przekładkowego.

Jakie atrakcje czekają na uczestników tegorocznego TIP-TOPOL Tour?

Gwoździem programu jest konkurs wymiany opon na czas, tzw. przekładka. Był on hitem poprzedniej edycji Tip-Topol Tour. Finałowi towarzyszyły tak wielkie emocje, że musieliśmy nawet odtwarzać cyfrowy zapis zmagań, aby rozstrzygać kwestie sporne. Tym razem stawka jest również duża – dwuosobowe zespoły walczą o wyposażenie warsztatów o łącznej wartości ponad 60 000 zł. Przygotowaliśmy kilka innych konkursów, w których klienci w formie zabawy będą mogli sprawdzić swoją wiedzę, a także umiejętności, np. jazdy na symulatorze F1 w 3D, czy też zmierzą się w rozgrywkach zespołów piłkarskich, tym razem tylko na stole z piłkarzykami. Proponujemy również połączenie zabawy z biznesem, czyli licytację trzech urządzeń z oferty naszej firmy.