
Niedawno wprowadzony na rynek wariant Long Range Single Motor został wystawiony na próbę pokonania jak największego dystansu na jednym ładowaniu na drogach publicznych w Wielkiej Brytanii. Elektryczny SUV miał standardowe felgi z oponami Michelin Sport 4 EV.
Co jakiś czas podejmowane są próby przejechania elektrycznymi autami jak największego dystansu. Tym razem sprawdzono możliwości dużego SUV-a Polestar. Spektakularny wyczyn został oceniony przez sędzię Guinnessa, Paulinę Sapinską, a firma Webfleet dostarczyła skrupulatnie udokumentowane materiały - zweryfikowane nagrania wideo, odczyty licznika kilometrów, odczyty GPS i dane dotyczące poziomu naładowania akumulatora.
Samochód nie został poddany żadnym modyfikacjom na potrzeby tej próby i był wyposażony w standardowe 20-calowe koła z oponami Michelin Sport 4 EV. Co ciekawe, próbę wspierała pomoc drogowa AA, aby zapewnić bezpieczeństwo i zareagować, jeśli pojazd miałby się rozładować.
Seryjny egzemplarz przejechał 935,44 km (581,3 mil). Próba bicia rekordu trwała 22 godziny i 57 minut w zróżnicowanych warunkach pogodowych. Polestar 3 osiągnął wydajność 12,1 kWh/100 km (19,5 kWh/100 mil). Testowany egzemplarz w wariancie Long Range Single Motor osiągnął według normy WLTP aż 706 km (438 mil) i przejechał dodatkowe 12,8 km (8 mil) nim akumulator wyczerpał się zera. Profesjonalni kierowcy, którzy testowali efektywność pojazdu, Sam Clarke, Kevin Booker i Richard Parker, zmieniali się co 3 godziny, aby utrzymać
koncentrację.
- Z dumą możemy powiedzieć, że mamy w rodzinie Polestar rekordzistę świata! To kolejny dowód na to, że Polestar 3 wyznacza nowe standardy. Będziemy nadal przesuwać granice technologii i zasięgu aut elektrycznych - powiedział Prezes Polestar, Michael Lohscheller.
Matt Galvin, dyrektor zarządzający Polestar UK, dodał, że chociaż kierowcy doprowadzili Polestara 3 do granic jego możliwości, to osiągnięty wynik dowodzi jak wykładniczo poprawił się zasięg akumulatora w ciągu ostatnich kilku lat.
Fot. Polestar
Komentarze (0)