Z Gazi Bilikozenem, dyrektorem Automechaniki Dubai, o nadchodzącej edycji targów rozmawia red. Mirosław Giecewicz.
Automechanika Dubai (7-9 maja br.) to znacząca impreza w grupie targów organizowanych przez Messe Frankfurt. To trzecie pod względem wielkości targi Automechanika, po Frankfurcie i Szanghaju. Ale uchodzą za to największe i najważniejsze w swoim regionie. Jaki obecnie jest potencjał targów?
My wciąż widzimy mnóstwo możliwości rozwoju naszych targów w różnych sekcjach. Duży rozwój przewidujemy w sektorach pielęgnacji aut, opon oraz akumulatorów. Wciąż są możliwości, aby nasze wydarzenie było jeszcze bardziej imponujące. Rozmawiamy z przedstawicielami różnych instytucji, zapraszamy do uczestnictwa w naszych targach m.in. przedstawicieli rządu, co może również znacząco zmienić nasze wydarzenie. Przepisy prawne muszą nadążać za zmieniającą się motoryzacją. Na przykład, temat tuningu – dziś kierowca zmodyfikuje swój samochód, a potem może mieć problem z jego rejestracją.
Tradycyjnie mocnymi punktami naszego wydarzenia są działy „części i akcesoria” oraz „elektroniczne części zamienne i podzespoły”. W tych sektorach już mamy potwierdzony udział największych rynkowych graczy.
Targi w Dubaju to nie tylko spotkanie branżystów z całego świata, ale przede wszystkim znaczne możliwości rozwoju biznesu na Bliskim Wschodzie. Jakimi rynkami w Waszym regionie najbardziej są zainteresowani odwiedzający i wystawcy?
Arabia Saudyjska jest oczywiście największym rynkiem w regionie GCC (Rada Współpracy Zatoki Perskiej – w jej skład wchodzą Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie – przyp. red.). Iran i Egipt to dwa inne znaczące rynki Bliskiego Wschodu. Jest jeszcze Irak oraz kraje Afryki – są to również odbiorcy części zamiennych i akcesoriów.
Kiedy więc patrzymy na cały Bliski Wschód widzimy duże zróżnicowanie miejsc, gdzie można zacząć „robić interesy” od spotkania na targach w Dubaju. Jesteśmy bardzo dumni, że gracze rynkowi mogą zbliżyć się do tych trudnych do zdobycia rynków za naszym pośrednictwem. Ze wszystkich wydarzeń z cyklu Automechanika, poza Frankfurem, Dubaj jest najbardziej zróżnicowany pod kątem odwiedzających. Przyjeżdżają do nas goście ze 130 krajów.
Wspomniał Pan o Iranie, który jest atrakcyjny pod względem biznesowym dla producentów czy dystrybutorów. Jak to faktycznie dziś wygląda, jeśli chodzi o kwestie formalne, prawne itp.? Czy jest tak łatwo, jak byśmy chcieli?
Komentarze (0)