
Mimo, iż rośnie liczba warsztatów z dostępem do szerokopasmowego Internetu oraz tych wyposażających swoich pracowników w urządzenia mobilne, wykorzystanie globalnej sieci do celów biznesowych jest niewielkie. Jak wynika z danych GUS, zaledwie blisko co dziesiąty warsztat kupujący części samochodowe, komunikuje się z dostawcami przez Internet, korzystając z elektronicznej wymiany danych.
Dane zawarte w najnowszej edycji raportu „Społeczeństwo Informacyjne w Polsce”, nie nastrajają optymistycznie. Zdecydowana większość warsztatów posiada dostęp do szybkiego Internetu i wyposaża swoich pracowników w urządzenia mobilne. Ich wykorzystanie do działań biznesowych jest jednak znikome. Powód? Być może brakuje funkcjonalnych narzędzi online.
Branża z cyfrowym awansem
Gracze rynku części zamiennych widocznie „awansowali” w kwestii wykorzystania szybkiego dostępu do Internetu – jeszcze przed pięcioma laty dostęp do globalnej sieci przez łącza szerokopasmowe miało nieco ponad 82% firm. W 2017 roku odsetek ten urósł do 95%. Rośnie także liczba przedsiębiorstw, które wyposażają swój personel w urządzenia mobilne – z 64% w 2016r do 67,5% w ubiegłym roku.
Strona WWW nie jest rozwiązaniem?
Co ciekawe, serwis WWW posiada coraz mniej firm z branży handlu częściami i naprawy pojazdów samochodowych – jeszcze w 2013 roku stronę internetową miało 61,5% firm tego typu, zaś w 2017r odsetek spadł ten do 60,5%. Jedynie 20,5% wykorzystuje serwis WWW do składania zamówień, co także wiąże się ze spadkiem – przed rokiem części za pośrednictwem portali WWW zamawiało 21,1% przedsiębiorstw.
- Mimo, iż to właśnie strona WWW często bywa nie tylko firmową wizytówką, ale źródłem informacji o firmie i miejscem gromadzenia ofert, w branży części zamiennych nie zawsze tak to wygląda. W dużym stopniu wynika to z faktu, że serwisy te są mocno ograniczone funkcjonalnie i rzadko wyposażone w możliwość składania zamówień. Według GUS-u, katalogi na stronach WWW udostępnia tylko nieco ponad połowa firm z obszaru naprawy aut i handlu częściami. Warsztat poszukujący danej części znajdzie tam zwykle tylko dane kontaktowe i dalszą część procesu zakupowego musi prowadzić samodzielnie – tłumaczy Karol Prozner, założyciel i prezes zarządu platformy Woop Automotive. Ponadto, ręczne poszukiwanie ofert wielu dostawców czy producentów na kilkunastu czy kilkudziesięciu portalach jest praco i czasochłonne, a pracownicy warsztatów rzadko mają na to czas – dodaje Prozner.
Komentarze (1)