
Oczywiście przykład z tankowaniem należy postrzegać w formie żartu. Producenci samochodów pewnie nie planują budowania sieci swoich stacji paliw, ale warsztaty ze swoją autoryzacją - oczywiście - posiadają. Jeśli wyobrazimy sobie, że tak miałaby wyglądać diagnostyka samochodu - scenariusz ten nie wydaje się już wcale taki nieprawdopodobny, zwłaszcza, że wszystko odbywałoby się w zgodzie z prawem.
Zwyciężył rozsądek, ale łatwo nie było…
W obronę warsztatów niezależnych mocno zaangażowane było polskie Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), które wspólnie z międzynarodową organizacją FIGIEFA i siostrzanymi organizacjami w innych krajach zabiegało o korzystne dla branży zmiany w prawie. Po pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy w Europarlamencie prezes SDCM Alfred Franke nie krył swojego zadowolenia:
" Bardzo się cieszę, że kilka lat ciężkiej pracy SDCM, dziesiątki spotkań i setki godzin poświęconych temu tematowi przyniosły pożądane efekty. Możemy dziś świętować wielki sukces, ponieważ odpowiednie zapisy zostały w porę dodane do projektu unijnego rozporządzenia. Poprawki, które uzupełniły rozporządzenie przyniosą wiele korzyści dla zdrowej konkurencji w Europie i całego sektora motoryzacyjnego w tym setek tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw. Prace nad rozporządzeniem pokazały, iż zjednoczona branża może zdziałać wiele dobrego.” - powiedział Alfred Franke.
Warsztaty niezależne wyjdą bez szwanku, a nawet zyskają
Ostatecznie warsztaty niezależne wyjdą obronną ręką z zamieszania wokół złącza OBD. Dalej będą mogły rozwijać się i inwestować, bez obaw o to, że skuteczna diagnostyka zostanie im “odgórnie” utrudniona.
Przy okazji branży udało się wywalczyć także inne korzystne dla niezależnego rynku motoryzacyjnego rozwiązania. W rozporządzeniu pojawiły się między innymi zapisy gwarantujące, że za pośrednictwem OBD można będzie utrzymywać ciągłą łączność z informacjami zawartymi w pojeździe, zarówno gdy pojazd znajduje się na postoju jak i w czasie ruchu pojazdu. Jest to istotne, ponieważ pozwala między innymi na stosowanie coraz bardziej popularnych wtyczek OBD, które umożliwiają zdalne odczytywanie błędów i parametrów jazdy.
To już kolejna wygrana bitwa na wojnie o serwisowanie samochodów
Warto zauważyć, że to nie pierwszy raz kiedy warsztaty samochodowe i cały niezależny segment rynku uciekły spod topora niekorzystnych regulacji prawnych.
Komentarze (2)