ReklamaB1 ŚO - nexentire 05.04-31.12 Piotr

Warto wiedzieć

Wydarzenia

Prawo

ponad rok temu  18.12.2017, ~ Administrator   Czas czytania 4 minuty

Strona 2 z 2

Kantorski dodaje, że nowy etap w motoryzacji wymaga stosowania nowych technologii i koncepcji inżynierskich. – Przykładem rozwoju w tym zakresie jest program sektorowy INNOMOTO prowadzony przez NCBiR, którego pierwszy etap zakończył się dużym sukcesem. W ramach tego programu zostanie zrealizowanych kilkadziesiąt projektów innowacyjnych w obszarze nowych technologii i rozwiązań inżynierskich mających duży wpływ na jakość i nowoczesność produkcji przemysłu motoryzacyjnego w Polsce – mówi Roman Kantorski.

Również w Czechach i Niemczech rozwój technologii postrzegany jest jako główna siła napędowa motobranży – twierdzi tak po 53% respondentów. Natomiast przedstawiciele Rumunii i Rosji oczekują przede wszystkim uruchomienia kolejnego zakładu produkcyjnego – odpowiednio 37% i 33%, przy zaledwie 9% w Polsce.

Automotive i polityka to naczynia połączone

Listę największych zagrożeń dla rozwoju motobranży w Polsce w ciągu trzech najbliższych lat otwiera możliwość pogorszenia sytuacji gospodarczo-politycznej. Tak wskazało aż 42% przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych. Zdaniem 33% ankietowanych dużym zagrożeniem może być zbyt słaba promocja motoryzacji na arenie międzynarodowej przez polski rząd. Dopiero na trzecim miejscu znajduje się czynnik makro, jakim jest spadek sprzedaży aut na świecie. Czwarty to wzrost kosztów pracy.

Powyższe obawy pokazują jak istotne dla rozwoju produkcji motoryzacyjnej będzie w najbliższych latach odpowiednie skoordynowanie działań politycznych z potrzebami branży.

Niepewność odnośnie sytuacji gospodarczo-politycznej często wyrażają także rumuńscy producenci (31%). W pozostałych czterech krajach przedstawiciele motobranży za największe zagrożenie uznali wzrost kosztów pracy.

Kosztami pracy o inwestycje Polska zawalczy z Rosją, Rumunią i Słowacją

Niższe koszty pracy to wciąż najważniejszy czynnik, który zdaniem respondentów powinien przyciągać do Polski kolejne inwestycje motoryzacyjne. Uważa tak co trzeci zapytany, podczas gdy rok temu na tę przewagę wskazał aż 73% ankietowanych. W związku z tym, że w tym aspekcie konkurujemy z wieloma państwami takimi jak Słowacja, Rosja czy Rumunia, polskie automotive musi postawić na inne elementy. Przede wszystkim na wykwalifikowany personel (26% wskazań). Aby wyróżnić się na tle konkurencji i zapewnić dopływ młodych pracowników, w Polsce powstają klasy patronackie w szkołach zawodowych, które tworzą sami producenci aut jak np. uczynił Volkswagen w Swarzędzu. Inni, współpracując z uczelniami wyższymi, dołączają do inicjowania kierunków zawodowych jak np. studia podyplomowe Menedżer Motoryzacji na SGH, utworzone przy współudziale Polskie Izby Motoryzacji. Wiele firm organizuje również cyklicznie szkolenia specjalistyczne dla swoich pracowników, czego doskonałym przykładem jest Szkoła Jakości Exact Systems.

Trzecią istotną przewagą konkurencyjną jest położenie geograficzne w środku Europy (22% odpowiedzi). Ten aspekt doceniają także nasi sąsiedzi – 47% Czechów oraz 44% Słowaków. Niemcy stawiają natomiast głównie na dostęp do wykwalifikowanego personelu (42%), sprawny system edukacyjny (31%) oraz stabilną sytuację ekonomiczno-polityczną (22%).

Komentarze (0)

dodaj komentarz
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony