Przed inauguracją nowego sezonu Formuły 1 zapraszamy do zapoznania się z faktami i ciekawostkami na temat wyścigu o Grand Prix Australii – pierwszym starcie Roberta Kubicy po ośmiu latach przerwy.

Melbourne gości GP Australii od 1996 roku, przeważnie na inaugurację sezonu (jedyne wyjątki to sezony 2006 i 2010). Wcześniej, w latach 1985-1995, wyścig o GP Australii odbywał się w Adelajdzie – za każdym razem na zakończenie zmagań.

Położony niemal w centrum miasta tor Albert Park prowadzi parkowymi alejkami wokół malowniczego jeziora. Wyścigowe maszyny jeżdżą po nim raz w roku, więc nawierzchnia jest brudna i mało przyczepna.

Podczas wyścigu kierowcy 58 razy okrążają mierzący 5,303 km długości tor. Rekord okrążenia ustanowił w 2004 roku Michael Schumacher (Ferrari): 1.24,125.

Robert Kubica czterokrotnie startował w Melbourne, ale tylko raz ukończył wyścig: w sezonie 2010 zajął drugie miejsce. Rok wcześniej walczył o podium, ale jazdę zakończył po kolizji spowodowanej przez Sebastiana Vettela.

Najwięcej zwycięstw w GP Australii odniósł Michael Schumacher (4). Z obecnej stawki triumfy na Albert Park mają na koncie Sebastian Vettel (3), Kimi Raikkonen (2) i Lewis Hamilton (2).

Lewis Hamilton aż siedmiokrotnie startował w Melbourne z pole position i osiem razy z rzędu stawał na podium.

Zespołowo najwięcej triumfów w GP Australii ma McLaren (11, ale aż 5 w Adelajdzie), na drugim miejscu widnieje Ferrari (9, w tym 1 w Adelajdzie). Pięć wygranych – wszystkie w Adelajdzie – ma na koncie Williams, a Mercedes, Renault i Red Bull zwyciężały tylko w Melbourne (odpowiednio 3, 2 i 1 raz).

W ostatnich latach sukcesy w Formule 1 odnosili dwaj australijscy kierowcy: Mark Webber i Daniel Ricciardo. Wygrali odpowiednio 9 i 7 Grand Prix, ale nigdy nie zdobyli ani jednego miejsca na podium przed własną publicznością.

Największe sukcesy dla Australii zdobyli Jack Brabham i Alan Jones. Pierwszy z nich wywalczył aż trzy tytuły mistrza świata (1959, 1960 i 1966) – w tym jeden w barwach własnego zespołu. Jones zdobył tytuł w 1980 roku, startując w zespole Williams.

Tegoroczna GP Australii jest pierwszym startem w Formule 1 dla trzech kierowców: George’a Russella (Williams), Lando Norrisa (McLaren) i Alexandra Albona (Toro Rosso).