Pierwszy w Nowej Zelandii krajowy program recyklingu opon jest już gotowy do działania. Koalicja importerów opon ustaliła zasady odbioru, a Ministerstwo Środowiska przeprowadziło konsultacje społeczne wdrożenia ogólnokrajowej zbiórki zużytych opon.

Wydawać by się mogło, że w takim kraju jak Nowa Zelandia gospodarka obiegowa powinna działać wzorcowo i to od dawna. A tymczasem istnieją tu tylko lokalne programy recyklingu opon, takie jak ten w Palmerston North. Wszystko to się zmieni od 2023 roku. Projekt Tyrewise został opracowany przez firmy i organizacje reprezentujące importerów i dostawców opon, importerów samochodów nowych i używanych, firmy zajmujące się recyklingiem opon, serwisy motoryzacyjne, a także władze lokalne i centralne.

Ministerstwo Środowiska przeprowadziło konsultacje społeczne, aby zapewnić wszystkim możliwość wypowiedzenia się co do reguł ogólnokrajowego systemu. W międzyczasie grupa robocza Tyrewise (TWG) złożona z przedstawicieli importerów opon stworzyła oprogramowanie do śledzenia opon w trakcie ich przemieszczania się po kraju. Wszystko po to, by w sposób wygodny dla konsumentów zawierać umowy na odbiór wyeksploatowanych opon.

- Program, nazwany Tyrewise, będzie miał na celu recykling 6,5 miliona opon wycofanych z eksploatacji każdego roku i stanowi ostatni element układanki szerszych działań rządu mających na celu zmianę sposobu zarządzania naszymi zasobami i zmniejszenie ilości odpadów - powiedział Minister Środowiska, David Parker.

- Po wprowadzeniu w życie przepisów dotyczących programu, Tyrewise będzie jednym z pierwszych regulowanych programów zarządzania produktem w Nowej Zelandii.

Teraz trwają ostatnie konsultacje co do zasad finansowych, by zarejestrowani uczestnicy programu mogli korzystać z ogólnokrajowej zbiórki opon. Obowiązek ten dotyczył będzie importerów opon i pojazdów, producentów ogumienia, sprzedawców detalicznych, ale też np. przewoźników, zajmujących się bieżnikowaniem opon czy prowadzących punkt zbiórki. Każdy taki podmiot będzie musiał zarejestrować się w Tyrewise.

Fot. www.tyrewise.co.nz