
Unijne rozporządzenie przewiduje dla firm sankcje za brak realizacji nowych przepisów. Przedsiębiorstwom może grozić grzywna do 4% rocznego obrotu firmy, tymczasowy zakaz wprowadzania lub wywozu produktów a także konfiskata towarów lub dochodów pochodzących z ich sprzedaży. Ostateczne szczegóły kar mają być ustalone w przepisach krajowych – których jednak wciąż brak.
Polski rząd nie przygotował jeszcze projektu ustawy wdrażającej rozporządzenie EUDR. Zgodnie z zapowiedziami, projekt ma być gotowy dopiero w IV kwartale 2025 r., czyli tuż przed wejściem przepisów w życie. Brak krajowych przepisów oznacza, że nie ma jeszcze określonych organów nadzoru i egzekwowania.
- Na dziś przedsiębiorcy znajdują się w sytuacji, w której prawo ich obowiązuje, ale nie wiadomo, kto je będzie egzekwował w Polsce. Mimo to nie wolno zwlekać z przygotowaniami – bo to nie lokalne prawo, a rozporządzenie unijne, które ma bezpośrednie zastosowanie - podsumowuje komentuje mecenas Magdalena Szczepanek.
Fot. Causa Finita Szczepanek i Wspólnicy Sp.K.
Komentarze (0)