
fot. Bartłomiej Ryś
Reakcja mieszkańców? Mówiąc bardzo łagodnie - są wściekli. Wrocławianie żywiołowo zareagowali nie tylko na informację o wspomnianym zakazie wjazdu, ale też na przekazanie aż 200 miejsc parkingowych dla Vozilli. Wypominają włodarzom, że głównymi „kopciuchami” w mieście są autobusy miejskie. Pytają również o to, co np. autami dostawczymi. Otwarta pozostaje również kwestia gazu LPG, ale (patrząc na dane techniczne) to właśnie zestaw benzyna+gaz wydaje się najbardziej bezproblemowy (i tani!) jeżeli chodzi o przyszłość i centra miast.
A Waszym zdaniem co byłoby najrozsądniejszą opcją? Jak połączyć ekologię z transportem? A może powinniśmy się skupić na innych branżach? Piszcie w komentarzach!
Komentarze (1)