Odzyskiwanie zasobów ze zużytych jest tu dalekie od poziomów osiąganych w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Po wielomiesięcznej batalii organizacji zatroskanych losem zużytych opon, wreszcie Ministerstwo Przemysłu i Innowacji dokona przeglądu aktualnych praktyk w zakresie ponownego użycia, bieżnikowania opon i recyklingu materiałowego.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy, jak wielkim problemem w Australii jest zagospodarowanie zużytych opon z wozideł górnictwa odkrywkowego. Rokrocznie ponad 100 000 ton opon jest tu po prostu zakopywanych w wyrobiskach. Odzyskowi podlega mniej niż 5% opon OTR.
Teraz z inicjatywy organizacji Tire Stewardship australijskie władze wszczęły dochodzenie w sprawie aktualnej sytuacji przemysłu oponiarskiego i jego roli w gospodarce o obiegu zamkniętym. 5 listopada 2025 r. na spotkaniu u Ministra Przemysłu i Innowacji oraz Ministra Nauki uformowano komitet ekspertów, który będzie koordynował prace nad zmianą przepisów. Zakres prac komisji obejmuje przegląd przepisów federalnych, stanowych i lokalnych, które wpływają na produkcję, utylizację i recykling opon. Komisja zbada również rozwój technologiczny w zakresie projektowania opon, procesów recyklingu i materiałów alternatywnych, a także zidentyfikuje możliwości opracowania bardziej wartościowych zastosowań dla zużytych opon i materiałów pochodzących z opon np. w budownictwie drogowym.
Na pierwszym posiedzeniu ustalono, że wszystkie uwagi od organizacji społecznych i propozycje zmiany przepisów będą przyjmowane do 23 stycznia 2026 r. Znawcy tematu oceniają, że każdego roku Australijczycy generują 180.000 zużytych opon tylko z aut osobowych, a wskaźniki regeneracji nie nadążają za tempem przyrostu odpadów. Opony, które nie zostały odzyskane np. w toku bieżnikowania, trafiają nierzadko na nielegalne wysypiska na terenach przemysłowych, a nawet w parkach narodowych.
Fot. Tire Stewardship






Komentarze (0)