
Samochody bez kierowców już wkrótce będą jeździć po naszych autostradach i ulicach miast. Wiele krajów już wprowadziło przepisy pozwalające poruszać się po swoich drogach autonomicznym pojazdom. W związku z tym, że w nowej rzeczywistości rola kierowcy zostaje ograniczona, kluczowe stanie się zapewnienie mu pozytywnych doświadczeń i rozrywki. To właśnie na nich skupiają się działania firm projektujących samochody. W Las Vegas właśnie kończą się jedne z największych na świecie targów technologicznych - CES. Samojezdne samochody plasowały się w czołówce najgorętszych tematów poruszanych na wydarzeniu.
- W pełni autonomiczne samochody zagoszczą na naszych drogach prawdopodobnie w ciągu pięciu lat. Rząd brytyjski przewiduje, że na Wyspach może się tak stać już w 2021 roku – mówi Przemysław Berendt, globalny wiceprezes Luxoftu, firmy dostarczającej rozwiązania IT dla większości największych producentów samochodów na świecie - bezpośrednio lub przez partnerów. – Technologie rozwijają się obecnie bardzo szybko - dodaje.
Najwięksi producenci samochodów oraz wiodące firmy technologiczne już prowadzą pierwsze testy z autonomicznymi pojazdami na drogach publicznych. Jaguar Land Rover przetestował swoje rozwiązania w Wielkiej Brytanii, Mercedes-Benz i Volvo w Australii (odkrywając przy okazji, że spotkania z kangurami są szczególnie trudne dla samo prowadzących się pojazdów), Uber, Tesla oraz Waymo (Google) w USA, a Baidu już niedługo rozpocznie testy w Chinach.
Na CES temat autonomicznych samochodów był jednym z wiodących.
Honda zaprezentowała autonomicznego quada oraz wózek, który można wykorzystać do przewożenia różnego typu przedmiotów. Podobny koncept przedstawiła Toyota. Jej e-Palette to skalowalna platforma która pomoże rozwijać mobilność traktowaną jako usługę. W trakcie targów były testowane różnorodne technologie w motoryzacji, w tym mające za zadanie pomoc w parkowaniu, unikanie kolizji czy hamowanie awaryjne. Uczestnicy wydarzenia mieli możliwość przejechania się samosterującym się Lyftem. Las Vegas, w którym odbywają się targi, zaoferowało również przejażdżkę jednym z samodzielnych autobusów wahadłowych, obecnie testowanych na drogach publicznych.
– Na CES widać, ze samochód autonomiczny to już nie wizja przyszłości tylko rzeczywistość. Swoje rozwiązania prezentują nie tylko firmy motoryzacyjne, ale także technologiczne – komentuje Przemysław Berendt.
Komentarze (1)